Skip to content
2025-07-07
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
https://nianiablog.pl/

nianiablog

UCZUCIA WSPONIENIA RADY

KATEGORIA

  • BEZPIECZEŃSTWO
  • MYŚLĘ, ŻE …
  • NAUKA ŻYCIA
  • NIANIA NA ROZMOWIE
  • NIANIA TEŻ CZŁOWIEK
  • PODSUMOWANIE DNIA W PRACY
  • RODZICE O MNIE
  • RODZINA
  • SŁODKIE PRZYJEMNOŚCI
  • SPONTANICZNIE
  • ŚWIĘTA
  • TRUDNE PYTANIA
  • UCZUCIA I EMOCJE
  • WOLNE DNI
  • WYCIECZKI
  • WYWIADY
  • ZABAWA
  • ZASADY
  • ZDROWIE
  • O BLOGU I O MNIE
ZZA OCEANU

USTALENIE ZASAD I OBOWIĄZKÓW

ustalenie zasad i obowiązków

https://nianiablog.pl/

✋OBOWIĄZKI

Rozmowa z pracodawcami o obowiązkach i szczegółach naszej pracy jest konieczna, by ta współpraca przebiegała bez zbędnych problemów i niedomówień. Moje zadania polegały przede wszystkim na opiece nad dzieckiem. To ono było priorytetem. Do moich obowiązków należały :

* mycie dziecka

* przygotowanie mleka/kaszy/śniadania 🍼

* nakarmienie

* ubranie

* zabawa

* spacer

* przygotowanie i położenie na drzemkę

* podgrzanie posiłku.

W zależności od wieku dziecka obowiązki zmieniały się. Moja praca polegała na przygotowaniu dziecka do samodzielności. Dlatego poza wymienionymi wyżej :

* odpieluchowałam

* sadzałam na nocnik, potem na muszlę klozetową

* uczyłam podcierania się

* jedzenie łyżeczką, łyżką, widelcem 🥣

* przejście z butelki na niekapek, potem na picie z kubka

* sprzątanie po sobie po jedzeniu

* sprzątanie swojego pokoju

* wspólne malowanie, klejenie, rysowanie.

Ale przede wszystkim prowadziłam z dzieckiem rozmowy o wszystkim. Opowiadałam o tym, co widzę, pytałam o samopoczucie, co się śniło i co chce dziś robić. Dopasowywałam się do niego, bo to on był najważniejszy 👉👶

W zależności od wieku dziecka – jego potrzeby ulegały zmianie i co za tym idzie – moje obowiązki również. Weryfikowane były na bieżąco, także można szybko przystosować się do nich.

A co z wolnym czasem, gdy dziecko ma drzemkę? Jeśli to niemowlę – potrafi spać dwa razy po ok. 2 godziny. Umawiałam się z pracodawcami na to, że w tym czasie będę miała chwilę na swój odpoczynek (kawa, herbata, jedzenie, książka lub program w telewizji), a potem ogarnę naczynia w zlewie, ogólnie kuchnię, poukładam ubrania maluszka, a także wyprasuję ubrania (nie tylko dziecka, ale i reszty rodziny). Dlaczego? Bo to lubię. Nie mam z tym problemu i lubię coś robić 😊 Niania nie musi zgadzać się na takie obowiązki. To jest indywidualna sprawa każdej z nas.

Wiele lat temu zajmowałam się rocznym chłopczykiem – synkiem znajomej. Poświęcałam mu kilkanaście godzin w tygodniu. Jego mama szybko przekazała mi podstawowe informacje o nim. Jednak bez szczegółów. Wielkie było moje zdziwienie, gdy któregoś dnia zwróciła mi uwagę, że nie wytarłam kurzu z mebli w całym domu. Jej syn miał alergię na kurz i to na tyle silną, że mogła doprowadzić do astmy 😓 Nie wspomniała mi o tym podczas pierwszej rozmowy. Dlatego uczulam Was, drogie nianie – niech jednym z punktów rozmowy będą choroby i alergie dziecka. Nie ma tu miejsca na zaniedbanie.

✋ ZASADY

👉 Główną zasadą powinien być stały kontakt między nianią a rodzicami/ opiekunami dziecka. Tym bardziej, gdy dopiero poznajemy maluszka. Pytania mogą nasuwać się same i jak najszybciej trzeba uzyskać odpowiedzi na nie.

👉 Punktualność powinna być cechą zarówno niani, jak i opiekuna dziecka. Bądźmy oddane pracy, ale czas wolny spędzajmy jak chcemy. Nasze plany są równie ważne jak innych. Wiadomo, że czasem może coś wypaść obu stronom. Pozostańmy w kontakcie i informujmy się na bieżąco. Mówmy też o swoich prywatnych planach na ten dzień (ich szczegóły zależą od stopnia znajomości i zaufania), by uniknąć spóźnienia w dane miejsce.   Przy starszych dzieciach (między 2 a 3,5 roku życia) często pada pytanie: „Kiedy wróci mama/tato?” Odpowiadam zgodnie z prawdą i najczęściej pokazuję na zegarku. Działa to kojąco na emocje dziecka. Ono nie zna się na zegarku, ale wiedza sprawia, że czuje się bardziej bezpiecznie. A przecież o to właśnie chodzi – o spokój i komfort maluszka.

👉 Każdego dnia, zanim wyjdę z miejsca pracy – opowiadam rodzicom o wszystkim, co wydarzyło się w ciągu całego dnia. Dlaczego to robię? Bo chcę, by znali każdy krok swojego dziecka. Oni – będąc w pracy – zastanawiają się nad samopoczuciem ich dziecka, co robi, jak spędza czas. Ten dystans jest im też potrzebny, bo – nie oszukujmy się – bycie rodzicem jest ogromnym wyzwaniem. A z wiedzą jaką im przekażę, będą mogli coś zrobić. Przeanalizują  ją, przekażą wnioski, byśmy wiedzieli, czy mamy pracować nad którymś zachowaniem dziecka, czy nad naszą reakcją.

👉 Nauczona doświadczeniem z poprzednich miejsc – do każdego miejsca pracy zanoszę swoje kapcie i kubek. Kapcie, bo robię bardzo dużo kroków (7 do 11 tys.), a zwyczajnie szkoda mi skarpetek 😊 Kubek, bo… W każdym domu, w którym pracowałam – miałam swój ulubiony. Pech, bo kilka z nich potłukłam. Okazało się, że jeden był pamiątką. Przez nieuwagę sprawiłam przykrość szefowej. Od tamtej pory w pracy mam swój kubek, którego w razie potłuczenia nie będzie mi żal.

Przez te ponad 20 lat opieki nad dziećmi spaliłam kilka rzeczy prasując… Stłukłam kilka talerzy, kubków, ozdobną butelkę do oliwy i octu… Połamałam chochlę… Zapomniałam o czymś ważnym… Jednak nigdy tego nie ukrywałam. Jestem zdania, że moim obowiązkiem jest poinformowanie pracodawców o tym, co uszkodziłam lub o czym zapomniałam. To zwyczajna uczciwość, która popłaca. Chciałam zapłacić za szkody lub w inny sposób zrekompensować stratę. Dogadaliśmy się. I to ze wszystkimi – na szczęście! Jesteśmy tylko ludźmi i każdemu z nas może coś podobnego zdarzyć się 😉👏

To samo dotyczy zdarzeń związanych z dzieckiem. O każdym moim zapominalstwie, gapiostwie, zaniedbaniu, a także „samowoli” – informuję szefów na bieżąco. Dzięki temu uniknę niepotrzebnego stresu, a szefowie zdążą ochłonąć po informacjach i już „na zimno” omówimy to, co wydarzyło się podczas ich nieobecności. Święty spokój nie ma ceny. Dlatego niczego nie ukrywam. To dobre dla wszystkich relacji.

✋ Obowiązkowo trzeba na bieżąco mówić rodzicom o wszystkich upadkach dziecka, a szczególnie tych z udziałem głowy. Nawet takie, które wydają się być lekkie i banalne. Zignorowanie ich może doprowadzić do utraty zdrowia, a także życia dziecka.

Niania Ula

Continue Reading

Previous: OPIEKA W DOMU NIANI, CZY DZIECKA
Next: NIANIA, CZY CIOCIA?

ULUBIONY TEMAT

ZAWÓD – NIANIA zawód - niania

ZAWÓD – NIANIA

ZAUFANIE zaufanie

ZAUFANIE

CECHY NIANI cechy niani

CECHY NIANI

KALENDARZ

lipiec 2025
PWŚCPSN
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031 
« cze    

SOCIAL MEDIA

  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
Bajka-Niepubliczna-teraupetyczna-szkola-podstawowa

NIE PRZEGAP

GRANICE granice

GRANICE

SMUTEK smutek

SMUTEK

SAMODZIELNOŚĆ samodzielność

SAMODZIELNOŚĆ

„BABY BLUES” baby blues

„BABY BLUES”

Kontakt

niania@nianiablog.pl

Niania Ula

Wszelkie prawa zastrzeżone © nianiablog.pl 2023 | DarkNews by AF themes.